Postanowili, że nie będą tych elementów przenosić na zwykłą salę, a raczej zaproszą gości bezpośrednio na plażę! I udało się! 14 czerwca 2014 roku świętowali z najbliższymi swój wielki dzień.
Zaprosili swoich gości wręczając im "list w butelce" z dodatkowo przygotowaną mapką imitującą te z dawnych czasów. W dekoracji zagościł obowiązkowo błękit kojarzący się z niebem i wodą, piaskowy oraz wszechobecne muszle!
Mimo, że pogoda tego dnia nie należała do tych, gdzie można rozłożyć się z kocykiem, goście bawili się świetnie. Na weselu nie mogła zabraknąć pysznego jedzenia, czym zajęli się kucharze z Domu Zdrojowego w Jastarni, goście mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia w przygotowanej fotobudce, a odważnych zaprosiliśmy do za pozowania karykaturzyście. Całe wesele zostało zakończone spektakularnym pokazem fajerwerków na plaży.
Jeszcze raz parze młodej życzymy wszystkiego najlepszego!
Dziękujemy Marcinowo Morozowskiemu za udostępnienie zdjęć, a Was zapraszamy do obejrzenia relacji :)
1 komentarz:
Ojej konie! Zawsze chciałam jechać w taki sposób do ślubu. Jeszcze nie miałam tej uroczystości, więc wszystko przede mną!
Prześlij komentarz